Leją wodę aż miło....?!

Lokatorzy spółdzielni słono zapłacą za wodę, której nie zużyli ....?! Od kilku dni dostajemy informację od lokatorów Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko – Własnościowej w Rypinie ws. rozsyłanych do członków rozliczeń za wodę. Na owych rozliczeniach pojawiła się nowa pozycja dotycząca wyrównań za straty wody, tzw. "wodę niezbilansowaną" (różnica pomiędzy zużyciem wody zarejestrowanym na wodomierzu głównym a wskazaniami wodomierzy w mieszkaniach). Rekordziści do rachunków dopłacić muszą nawet kilkadziesiąt złotych!
Okazuje się, że w spółdzielni "wyparowała" woda, za którą każdy członek spółdzielni będzie musiał dodatkowo zapłacić, mieszkańcy - proporcjonalnie do rzeczywistego zużycia wody w każdym z lokali.
Cóż to jest ta woda niezbilansowana? Otóż jest to różnica między wskazaniem głównych wodomierzy w budynkach (w naszej spółdzielni do głównego wodomierza mogą być podłączone nawet 4 bloki), a sumą wskazań indywidualnych wodomierzy lokatorów. Mówiąc prościej - woda niezbilansowana to wszelkie ubytki wody między wodomierzem głównym przyłącza wodociągowego budynku  nieruchomości a licznikami zainstalowanymi w mieszkaniach lokatorów i innych odbiorców. Tyle teoria.
Z rozliczenia za wodę, które mieszkańcy dostają nie ma jasno rozpisane „skąd co się bierze”, każdy mieszkaniec dostaje indywidualnie informację ile ma dopłacić za wodę i termin do którego musi dokonać opłaty.
- To jakaś paranoja – mówią mieszkańcy. – Nie po to spółdzielnia mieszkaniowa montowała w lokalach nowe liczniki, żebyśmy teraz dopłacali za wodę, której nie zużywam .....?! Nie rozumiem, dlaczego mam za nią płacić.