Dodany: 23:08:50 25.03.2020 2132
Policjanci rypińskiej drogówki po pościgu zatrzymali mężczyznę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 64-latek ignorował wydawane mu polecenie do zatrzymania pojazdu. Wszystko dlatego, że był pijany. Teraz grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
Policjanci rypińskiej drogówki w piątek ( 20.03.20r.) namierzyli audi A4 przy sklepie w m-ci Długie, powiat rypiński, którego kierujący wsiadł do pojazdu z butelką alkoholu i ruszył w przeciwnym kierunku. Zachowanie kierującego wzbudziło u mundurowych podejrzenie, że może znajdować się pod działaniem alkoholu. Ruszyli za nim i przy próbie zatrzymania, kierowca znacznie przyśpieszył nie reagując na wyraźne sygnały do zatrzymania. Policjanci podjęli pościg za uciekającym mężczyzną przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Ten jednak za nic miał sygnały i gnał przed siebie. Po przejechaniu ponad pięciu kilometrów skręcił w drogę dojazdową do swojej posesji i tam się zatrzymał. Badanie wskazało, że 64-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego prowadził pojazd mając ponad 1,0 promil alkoholu w organizmie.
64-latkowi zostanie przedstawiony zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości oraz odpowie za to, że nie zatrzymał się do kontroli mimo stosowania sygnałów dźwiękowych i świetlnych. Za swoje zachowanie dopowie przed sądem, grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
źródło:KPP Rypin
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu