Dodany: 09:02:09 29.07.2014 3064
Ostatnie dni na wybór: OFE czy ZUS. 1 mln 199 tys. 99 osób zdecydowało do 29 lipca br., by część ich składek emerytalnych nadal trafiała do otwartych funduszy emerytalnych (OFE) - poinformował w środę ZUS.
Jeśli do końca lipca nie złożymy deklaracji o chęci pozostania w OFE, automatycznie przejdziemy do ZUS ze wszystkimi naszymi przyszłymi składkami. Decyzja nie ma wpływu na dziedziczenie naszych emerytalnych oszczędności przez bliskich. Wybór nie będzie na całe życie, bo w 2016 r., a później co cztery lata, będziemy mogli się rozmyślić i zmienić decyzję. Dziś składka emerytalna wynosi 19,52 proc., z tego 2,92 proc. trafia do funduszy emerytalnych. I właśnie tylko o tej części składki teraz możemy zdecydować – czy chcemy, by nadal te pieniądze były inwestowane w OFE, czy też wolimy przenieść je do ZUS.
Jaką podjąć decyzje, czy będzie ona trafna? Trudno przewidzieć, co będzie się działo np. za kilkadziesiąt lat i gdzie zyskamy więcej do emerytury.
W OFE mamy realne pieniądze, w ZUS - wirtualne zapisy na wirtualnych kontach. Wielu ekspertów podkreśla, że obecna waloryzacja w ZUS jest zbyt hojna i politycy będą musieli ją wkrótce obniżyć. Wypłaty z ZUS, jak najbardziej, są gwarantowane przez państwo.
Tylko ile wyniosą? Wysokość przyszłych emerytur, a także podwyżek, jest uzależniona od decyzji państwowych.
Jeśli więc gospodarka będzie się rozwijać, a bezrobocie spadnie to pieniędzy na emerytury nie zabraknie. Gorzej, jeśli kasa państwa zacznie świecić pustkami i rząd może po prostu emerytury zmniejszyć. Dlatego, może warto na emeryturę oszczędzać także poza ZUS.
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu