Dodany: 12:19:36 09.03.2014 2902
Miasto wygrało z Marszałkiem batalię o basen i halę.
Rypińskie Centrum Sportu jest chlubą miasta. Na taki obiekt mieszkańcy Rypina i powiatu czekali kilkadziesiąt lat. Obiekt kosztował niebagatelną kwotę ponad 26 mln zł, dofinansowanie z UE wyniosło ponad 16 mln, resztę kwoty dało miasto oraz powiat i Gmina Rypin. Otwarcie obiektu nastąpiło 4 listopada 2011 roku. W roku 2011 odbyła się kontrola podczas której dopatrzono się nieprawidłowości przy zamówieniach publicznych. Urząd Marszałkowski wstrzymał płatność i nałożył korektę finansową, z taką decyzją nie zgodzili się urzędnicy z Magistratu. Jednak aby inwestycja nie została wstrzymana, zgodzili się zapłacić niebagatelną karę - w sumie było to ponad 700 tys. zł. Słuszność urzędników z Warszawskiej potwierdzili urzędnicy ze stolicy m.in. Ministerstwa Rozwoju Regionalnego i Urzędu Zamówień Publicznych. Sprawa trafiła do sądu.
W sądzie pierwszej instancji miasto wygrało. Sąd orzekł zwrot poniesionych kosztów przez miasto i zapłatę odsetek. Urząd Marszałkowski w ubiegłym roku złożył do sądu w Gdańsku apelację, również i ten sąd staną po stronie miasta. Ostateczny werdykt to taki, że Urząd Marszałkowski musi oddać kwotę kary którą bezprawnie nałożył w 2011 roku, czyli 700 tys. zł oraz koszty spraw i odsetki.
Wszystko to daje nam kwotę około 1 mln zł.
Czy radni znów zaatakują urzędników że nie dopełnili swoich obowiązków i chcieli się „nachapać”, to pokaże nam najbliższa sesja.
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu