NIE: pisowskiemu pomysłowi


Dodany: 12:00:46 17.02.2017 1954



W całym kraju trwają spotkania samorządowców ws. zagrożeń dla samorządności terytorialnej w Polsce i reformy PiS w samorządach. 10 lutego podobne spotkanie odbyło się w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie gospodarzem imprezy pod hasłem „Samorządy zmieniają Polskę” był prezydent Bydgoszczy. W spotkaniu uczestniczyło ponad 80 przedstawicieli samorządów z terenu całego województwa. Podczas konferencji dyskutowali na temat ograniczenia kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
- Samorządom mieszkańcy zawdzięczają to, że Polska się zmienia – podkreślił włodarz Bydgoszczy. – To samorząd najwięcej inwestuje i zmienia kraj. Tymczasem zarzuca się nam różne patologie. „(…) w Polsce jest mnóstwo takich malutkich księstewek, dyktaturek, tyranii nawet, i one muszą zostać zlikwidowane w interesie Polaków” – że zacytuję wypowiedź prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. Przyznaję, zawsze są osoby, które faktycznie nie nadają się, aby pewne funkcje sprawować. Jednak prawo do oceny mają mieszkańcy, którzy swoje zaufanie lub jego brak wyrażają przy urnach wyborczych. I to licznie. Dla porównania: w ostatnich wyborach samorządowych na nas, wójtów, burmistrzów i prezydentów z regionu, łącznie zagłosowało ponad 426 tys. mieszkańców. Mniej niż połowa z tej liczby oddała głosy w 2015 r. na Prawo i Sprawiedliwość w wyborach parlamentarnych – dodał Rafał Bruski.
Uczestnicy bydgoskiej konferencji stwierdzili, że wprowadzane przepisy godzą w zasady demokracji i odbierają obywatelom prawo do oceny ich pracy. Podczas spotkania zaapelowano do rządu o zaufanie do Polaków i pozostawienie funkcjonujących przepisów bez zmian.


Stanowisko wójtów, burmistrzów i prezydentów województwa kujawsko-pomorskiego w sprawie ograniczenia liczby kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

My, niżej podpisani wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast, wyrażamy swoje zaniepokojenie propozycjami zmian funkcjonowania samorządów w Polsce.

Odnowiony w roku 1990 samorząd terytorialny stał się fundamentem rozwoju kraju. Samorządy zmieniają Polskę, a Polacy co cztery lata rzetelnie oceniają te zmiany w ramach demokratycznych zasad wyrażonych w wolnych wyborach. Do tej pory, stworzony wspólnie w wyniku kompromisu, kierunek decentralizacji Państwa był akceptowany przez wszystkie ugrupowania polityczne. Żadna z propozycji zmian formułowanych na przestrzeni ostatnich 27 lat nie zakładała tak głębokiej ingerencji w wolną wolę obywateli jak te przedstawiane aktualnie.

Wprowadzanie fundamentalnych zmian krótko przed wyborami, bez żadnych konsultacji z obywatelami, ma na celu wyłącznie ułatwienie realizacji politycznych celów. Taka sytuacja godzi we wspólny dorobek polskiej samorządności i podstawowe zasady demokracji.

Żadne propozycje nie mogą być antyobywatelskie, niekonstytucyjne i bezpośrednio uderzające w inne demokratycznie wybrane organy władzy. Wprowadzenie przepisów odbierających obywatelom prawo do demokratycznej oceny wcześniej wybranego wójta, burmistrza i prezydenta to nie tylko łamanie elementarnej zasady niedziałania prawa wstecz – lex retro non agit, ale przede wszystkim ograniczenie obywatelom ich konstytucyjnych praw i wolności, wynikających z art. 62 Konstytucji RP. Mieszkańcy w trakcie wyborów potrafią znacznie lepiej ocenić kompetencje dotychczasowych władz, niż politycy rządzącej partii postrzegający rzeczywistość tylko z perspektywy Parlamentu.

Radykalne zmiany w ordynacji wyborczej, takie jak zmiany okręgów wyborczych, ograniczenie możliwości udziału w wyborach komitetom obywatelskim, podniesienie wyborczego progu, a także zasada dwukadencyjności, która obejmuje przeszłe i obecne kadencje pozbawiając tym samym konkretne osoby gwarantowanego w art. 169 Konstytucji RP biernego prawa wyborczego, mają wyłącznie polityczny cel.

Apelujemy zatem do Rządu, Posłów i Senatorów o poszanowanie konstytucyjnych zasad powszechnych wyborów i nie wprowadzanie do ordynacji zapisów, które uniemożliwią obywatelom wybór swoich politycznych przedstawicieli w pełni demokratyczny sposób. Ufajcie w mądrość Polaków.

- Stanowisko zostało przyjęte jednogłośnie.

źródło: bydgoszcz.wyborcza.pl


Komentarze

-Gość-:

2017-02-17 13:33:12

mówimy stanowcze NIE pisowi


-Gość-:

2017-02-17 18:00:43

Gosc - uspokuj sie .....


-Gość-:

2017-02-18 11:57:15

Koleżeństwo jest zbyt zamisiewiczone, co nawet dzieci widzą na co dzień.


-Gość-:

2017-02-18 12:22:12

Nie wszyscy chcą zwalczać ptasią grypę


z:

2017-02-18 12:37:15

a nasz pan burmistrz też się podpisał?


-Gość-:

2017-02-18 17:35:24

burmistrz ??? to chyba urzeduje w budynku znicza


Dodaj komentarz: