Dodany: 23:19:40 24.02.2019 1902
Wtorkowe przedpołudnie (12.02.019 r.) Miejsko-Powiatowa Biblioteka Publiczna w Rypinie przeznaczyła na spotkanie z Krzysztofem Piersą, dziennikarzem telewizyjnym i internetowym. Zaproszono uczniów szkół podstawowych, którzy mogli posłuchać prelekcji m.in. na temat zagrożeń wynikających z niekontrolowanego czasu korzystania z gier komputerowych. Krzysztof Piersa jest autorem książki „Komputerowy ćpun”. To pierwszy w Polsce poradnik dotyczący uzależnienia od gier komputerowych. Piersa przemierza Polskę wzdłuż i wrzesz rozmawiając z młodzieżą jak i dorosłymi o cienkiej granicy jaka dzieli pasję z uzależnieniem. Jako praktyk, porusza się w aktualnych zagadnieniach, tłumacząc wszelakie cyfrowe zjawiska.
Tytułowy komputerowy ćpun to sam autor, który od piątego roku życia grał w gry. Trwało to ponad dwadzieścia lat, nim się zorientował, że życie przecieka mu przez palce. Chcąc wreszcie zapanować nad permanentnym zaprzepaszczaniem czasu, podjął walkę z uzależnieniem i odniósł zwycięstwo. Droga do upragnionego celu, tego, by nie być niewolnikiem wirtualnych światów była długa i wyboista. Dlatego autor tak chętnie się dzieli swoim doświadczeniem z innymi, wychodząc z założenia, że lepiej kroczyć już przetartym szlakiem. Nikt tak jak on nie zna zagrożeń płynących z nieograniczonego dostępu do komputera, a co za tym idzie, całkowitemu zatraceniu się w wirtualnym świecie. Naszym najmłodszym słuchaczom radził, jak wyjść z nałogu przy wsparciu najbliższych. Starał się uzmysłowić cienką granicę pomiędzy graniem dla rozrywki, pasją, a już uzależnieniem. Im szybciej gracz zda sobie sprawę z codziennego wielogodzinnego zatracania się w grach, gdzie zdrowy rozsądek nie dochodzi już często do głosu, tym większą ma szansę na wyrwanie się ze zgubnego nałogu. Krzysztof Piersa uważa, że nikt tak dobrze nie zrozumie komputerowego ćpuna, jak osoba po identycznych przejściach, która wygrała ze swoim nałogiem. Ktoś, kto stoi po obu stronach barykady jest w stanie jasno i precyzyjnie określić, kiedy gry komputerowe mogą być świetną rozrywką, a kiedy stają się źródłem problemów. Autor, dzięki wytrwałej pracy, osiągnął w życiu balans między światem wirtualnym a realnym. Młodym ludziom wymienił kilka wskazówek, które powinny budzić ich czy bliskich niepokój, na przykład gdy się wyłączają z codziennych zadań na rzecz „komputerowego przyjaciela”. Kiedy odstajemy swoim zaniedbanym strojem od rówieśników, kiedy nie potrafimy rozmawiać na tematy niezwiązane z grami, kiedy utrzymanie kontaktu wzrokowego staje się dla nas nie lada wyczynem, wówczas niewiele nas dzieli od uzależnienia od gier komputerowych. Krzysztof Piersa wcale nie chce przez to powiedzieć, że gry komputerowe to jedynie destrukcyjne zajęcie. Jak we wszystkim trzeba i tu zachować umiar, bo wszystko jest dla ludzi. Pytanie, czy potrafimy odpowiednio dawkować różnego rodzaju przyjemności.
Spotkanie nie było wyłącznie pretekstem do rozmów o zagrożeniach, jakie niesie komputer. W drugiej jego części wywiązała się ciekawa i pouczająca rozmowa na temat gier komputerowych, ich bohaterów, fabuł. To była konwersacja prawdziwych hobbystów z hobbystą, wymiana opinii równego z równym. Pytaniom nie było końca, a nasz gość bardzo chętnie i wyczerpująco na wszystkie odpowiadał.
tekst:MPBP w Rypinie
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu