Dodany: 10:09:36 20.07.2014 2644
Rypińscy strażacy odnotowali kilkanaście zdarzeń związanych z usunięciem gniazd owadów.
W ciągu kilku ostatnich dni średnio co druga interwencja straży pożarnej polegała na usuwaniu gniazd niebezpiecznych owadów. Latem większa liczba owadów nie jest niczym niezwykłym. Jest to dla nich okres lęgowy, dlatego też jest ich większa ilość oraz wzmożona aktywność, której sprzyja upalna pogoda. W tym okresie rozdrażnione owady częściej atakują, a ich ukąszenia dla osób uczulonych mogą się okazać bardzo groźne, mogą nawet stać się przyczyną zgonu. U osób uczulonych na jad owadów mogą pojawić się duszności, trudności z połykaniem, silny obrzęk, zaburzenia oddechu, zaburzenia pracy serca. Wówczas takie osoby po użądleniu muszą natychmiast otrzymać zestaw leków przeciwwstrząsowych.
Gniazda szerszeni, os, czy też pszczół mogą znajdować się praktycznie wszędzie, na drzewach, pod dachem czy też w ziemi. Strażacy apelują, aby nigdy nie usuwać owadzich kokonów samodzielnie, ale wezwać pomoc, oraz nie drażnić celowo gniazd z owadami i zaopatrzyć się w środki owadobójcze.
Zdecydowanie najlepszym okresem, w którym można usunąć gniazda, są godziny popołudniowe lub wieczorne. Wówczas owady przylatują do gniazd. Często jednak mieszkańcy ulegają panice i ratownicy przyjeżdżają do jednej latającej po mieszkaniu osy lub owadów, które znajdują się na działkach w pobliżu drzew owocowych.
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu