Dodany: 22:10:29 20.10.2019 1954
Czy można z rasowego muzyka, który wydał kilkanaście płyt, zagrał około tysiąca koncertów, stać się rasowym pisarzem, mającym na swoim koncie dwie świetnie przyjęte prozatorskie książki? To możliwe, pod warunkiem, że się jest Pawłem Sołtysem.
Ponad 10 lat temu, zaczynając muzyczną karierę w grupach Saduba, Magara, Zjednoczenie i Vavamuffin, która to twórczość jest firmowana pseudonimem Pablopavo, na pewno Paweł Sołtys nie przypuszczał, że się stanie jednym z najciekawszych, najpopularniejszych polskich wokalistów, muzyków. Paweł Sołtys to artysta wielowymiarowy, o czym mogliśmy się przekonać 2 października 2019 r., kiedy to nasz specjalny gość przyjął zaproszenie od Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej w Rypinie, aby się podzielić wiedzą, doświadczeniem, zarówno z branży muzycznej jak i literackiej. To, że Pablopavo ma rzesze fanów w obszarze muzyki, nie ulega wątpliwości. Warto dodać, że lawinowo ich przybywa również na polu literackim, o czym mogliśmy się przekonać na spotkaniu autorskim, którego pretekstem były dwie książki Pawła Sołtysa. Pierwsza Mikrotyki – debiut literacki z 2017 r. zebrała znakomite noty u krytyków. Wystarczy wspomnieć o nagrodach, które były odbiciem i docenieniem talentu prozatorskiego Sołtysa. Mikrotyki przyniosły autorowi w 2018 r. Nagrodę Literacką im. Marka Nowakowskiego. Ponadto został laureatem Nagrody Literackiej Gdynia 2018 oraz był nominowany do Nagrody Literackiej Nike 2018, Paszportu „Polityki”, Nagrody im. Cypriana Kamila Norwida i Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. Zbiór 23, mocno skondensowanych, opowiadań przynosi historie i losy zwykłych ludzi. Nieradość, której premiera miała miejsce 18 września zawiera 26 opowiadań. Dla niewtajemniczonych w arkana pisarstwa Pawła Sołtysa, nasz gość dał próbkę swojego kunsztu literackiego, czytając jedno z opowiadań z najnowszej publikacji. Te opowiadania również się czyta z niesłabnącym zainteresowaniem, bo Sołtys pisze o rzeczach z życia wziętych, gdzie szczegół odgrywa istotna rolę. Wcześniej jego opowiadania ukazywały się w „Lampie”, „Ricie Baum” czy „Studium”.
Wielu interesowało dzieciństwo, młodość Pawła Sołtysa, dlatego musiało paść pytanie o ten okres życia. – Najbardziej ze wszystkiego interesowała mnie piłka nożna, ale byłem też od wczesnego dzieciństwa molem książkowym. Moi rodzice mieli wielką bibliotekę w domu, lubili i lubią książki. Zatem jeśli nie grałem w piłkę, bo akurat padał deszcz, to czytałem książki, bo i rozrywek było stosunkowo mniej dla dzieci niż dzisiaj. Według Pawła Sołtysa z polską literaturą nigdy nie było źle, dzieje się w niej dużo ciekawych rzeczy i jest wielu interesujących autorów. Autor poleca Michała Cichego, Urszulę Zajączkowską, Dorotę Masłowską , Jarosława Marka Rymkiewicza (szczególnie eseistykę z lat dziewięćdziesiątych), Ilonę Wiśniewską, Marcina Wichę, Krzysztofa Vargę. – Jestem też jednym z tych, którzy czytają dużo wierszy, nie piszę ich, ale bardzo lubię współczesną poezję.
Mikrotyki i Nieradość znajdują się w księgozbiorze Miejsko-Powiatowej Biblioteki Publicznej w Rypinie.
tekst:MPBP w Rypinie
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu